Heeei ♥ !
Od tak po prostu wzięłam kartkę papieru i od tak zaczęłam pisać. Jedna z dziewczyn na poprzednim blogu zaproponowała mi bym zaczęła pisać opowiadanie, bo moje pisanie na blogu wychodzi mi świetnie, a więc pomyślałam : Czemu niby nie spróbować ?
Po przeczytaniu opowiadania:
- Proszę napisz co o nim sądzisz?
- Czy się podobało?
- Czy masz jakieś uwagi?
- Czy nadaję się do tego? ( bo moim zdaniem nie wychodzi mi to najlepiej + dodam że jest to pierwszy raz jak zabrałam się za pisanie takiego opowiadania więc .. no. :D
Część I .
To był ważny dzień, a zarazem dobry dzień. Dzień w którym przeszły wszystkie smutki i stały się czymś nieistotnym, ale jednak coś nie pozwalało mi odrzucić tego co było dla mnie złe . Zawsze mówiłam, że chcę być sama, ale tak naprawdę boję się tego. Chociaż może tak będzie łatwiej, ponieważ nie będzie nikogo, kto będzie w stanie mnie skrzywdzić. Siedząc na balkonie z kubkiem gorącej herbaty coś mi nie pozwalało zapomnieć tego co stało się kilka dni wcześniej . Tak naprawdę myślałam, że ten koszmar się skończył i nareszcie mogłam odetchnąć z ulgą, a jednak coś nie pozwalało mi się uspokoić.
NASTĘPNEGO DNIA W SZKOLE...
- Lol, jaka głupia hahahahaa bekaa, żałosna jesteś!
- Przestań tak do mnie mówić!
- Spierdalaj, nie zabronisz mi idiotko ! hahaha
- Zrobiłam Ci coś złego ? :(
KOPNIĘCIE. Pierwsze. Drugie. Trzecie.
To ta sytuacja. Twarz i oczy przepełnione łzami. Postanowiłam więc jak najszybciej uciec do domu i zamknąć się w pokoju.
Wczorajszy dzień był dla mnie z jednym z najgorszych . Sprawił, że przestałam już wierzyć w istniejącą przeszłość. Jedna zła sytuacja zniszczyła wszystko to co ostatnio budowałam przez kilka miesięcy - odwaga, pewność siebie . Pękła jakaś rutyna.
PUKANIE DO DRZWI...
- Manuela ? Co się stało? Dlaczego płaczesz?
-Mamo! Wszystko się zniszczyło, rozumiesz? Nie potrafię już tak normalnie funkcjonować, naprawdę nie mogę !
-Kochanie, daj sobie pomóc. Przestań się denerwować. Powiedź po kolei co się stało. Przytul się do mnie .
- Auuć, zostaw mnie ! To boli !
- Co tu masz ? Pokaż!
- Zostałam pobita ! Nikt mnie w szkole nie lubi! Mam samych wrogów!
- Słucham? Jak to ?! Musimy natychmiast jechać na policje.
- Mamo, nie ! Proszę Cie!
- Kto to zrobił?!
- Rok starszy ode mnie chłopak, nie zdał w poprzednim roku , uczy się ze mną. Proszę Cię, wyjdź już . Daj mi to przemyśleć.
Toczę walkę z sercem o uczucia, których rozum nie dopuszcza. Nikt nie zdaje sprawy z tego, jak ten świat mnie dusi i to niszczy coraz bardziej. Bezsilność to mój upadek, mówię dość. Poddaję się .
No i widzicie to cała I część . Jeżeli macie ochotę na następną część po prostu wystarczy napisać w komentarzu :) Jeżeli wam się nie spodoba po prostu nie będę tego robić i tyle :)