niedziela, 23 czerwca 2013

Nagłówek :D

Heei wam :*
Zrobiłam sobie nowy nagłówek z czego jestem mega zadowolona bo myślę, że wyszło mi całkiem nieźle jak na 2 nagłówek ;o :D Mam nadzieję, że wam się też podoba :) Może miałby ktoś ochotę bym zrobiła komuś coś podobnego ? Jak tak to napiszcie do mnie tutaj a postaram się pomóc: zadi1444@gmail.com 
Dzisiaj jest nieco deszczowy dzień, grzmi i pada deszcz a więc to dobra chwila na taki chillout od czasu do czasu :) oglądanie filmów w deszczowe dni to dla mnie bardzo dobre rozwiązanie :)


Jutro nie idę do szkoły, bo już niekoniecznie muszę chodzić co oznacza że mam dużo wolnego czasu, jutro wybieram się na małe zakupy, ale zawsze coś :D Wysyłam buziaki i zachęcam do napisania do mnie na email  :) Życzę miłego dnia :D


xoxo :*

czwartek, 20 czerwca 2013

Szkoło precz ... :)

Heei ! :*
Dzisiaj przyszłam ze szkoły i jestem bardzo zadowolona, bo nie muszę już chodzić po mimo tego że koniec roku jest 28 czerwca :) Nikt tej obecności nie sprawdza co oznacza że można poleniuchować, w szkole praktycznie nic się nie dzieje, lekcje są całkowicie luźne :) Pogoda jak najbardziej dopisuje. Jest bardzo ciepło, jak dzisiaj przyszłam to myślałam że zemdleje jest tak gorąco dlatego pierwsze co robiłam po przyjściu to zimniutki prysznic :) Jak ja to kocham :D U mnie termometr wskazuje na słońcu 35 stopni więc jest mega przez co nawet mam dobry humor :) Muszę powiedzieć że od dawna poluje na pare rzeczy i muszę to mieć w szafie :D Niebawem może nabyję te rzeczy jest to plecak :


Ale i też sukienki (u mnie w mieście właśnie takie są ale nie miałam zbytnio czasu by pójść sobie tak na miasto i wypatrzyć ), dwa rodzaje:





Spódniczka :


Mam nadzieje że uda mi się wytrzasnąć którąś z sukienek na koniec roku :D
Zdjęcia są z zszywki jak widać :D
A wy czujecie już wakacje ? :D



wtorek, 18 czerwca 2013

Twitter :)

Heeei wam ;3
Wakacje zbliżają się pełną parą a ja jeszcze nie wiem co będę robić, ale prawdopodobnie pojadę na kolonie nad morze. Nigdy nie byłam, a więc trochę się boję :o , ale czemu nie spróbować ? :D A wy byłyście kiedyś na jakiś koloniach ? Może możecie zdać mi relacje czy fajnie było i w ogóle :) Od pewnego czasu mam trudne dni jak każdy z nas, ciągle coś się dzieję a ja nie piszę bo co to jest sens pisać o przykrościach ? Chciałam raczej aby ten blog był pozytywny . Ktoś ostatnio pytał co to za lód/szejk czy cuś ;3


A że ktoś jest ciekawy więc odpowiadam :) Jest to taki Shakes o smaku jabłkowym z bitą śmietaną i wisienką :) 

+ Macie może twittera ? :D Jak tak to podajcie linki na pewno zaglądnę i dam tweet :D
A to jest mój https://twitter.com/ManuelaJakas zapraszam :D dopiero dzisiaj założyłam :) więc niewiele tam się dzieje na razie :)







sobota, 15 czerwca 2013

Niektóre drogi trzeba pokonywać samotnie.


Może nadszedł czas, aby spojrzeć z innej perspektywy na swoje życie. Może teraz trzeba postawić w pewnym rozdziale ostatnią kropkę i zacząć wszystko od początku, gdzie będzie czysta karta? Może nawet muszę rozpocząć pisanie nowego scenariusza do własnego życia, który będzie podstawą nowej książki, w której opiszę to co się będzie dopiero dziać. Może czas najwyższy zamknąć tamte drzwi i wyrzucić do jakiegoś kanału kluczyk, aby nigdy nie dostać się do tamtego pomieszczenia, które tak często nazywane jest przeszłością? Może to właśnie teraz jest czas, kiedy trzeba definitywnie usunąć wszelkie wspomnienia, które zostawiły osoby z przeszłości, które odeszły zapominając spakować wraz ze zniknięciem bólu, jaki zbyt często odradzał się w moim sercu? Może to będzie egoistyczne, bo będę myśleć wyłącznie o sobie, ale chyba tak muszę zrobić. Nie mam innego wyboru. Nie ważne, czy chcę czegoś innego, czy nie. Czuję, że muszę zapomnieć o tym co było i odciąć fragment dawnego życia. :)
Czuję się coraz lepiej . Zjadłam śniadanie, wyszykowałam się ... dzisiaj idę na koncert ;)

Pogoda całe szczęście jest cudowna, aż mam chęć siedzieć z laptopem na balkonie, robić zdjęcia czy jakieś inne zajęcia na podwórku :) 





A że pogoda dopisuje i jest bardzo ciepło trzeba było się odpowiednio ubrać .




Miłego dnia życzę :*







czwartek, 13 czerwca 2013

Ćwiczenia .

Heeeei !
Chciałam wam powiedzieć, że zaczęłam robić ćwiczenia i jestem bardzo zadowolona. Czytałam że są to najlepsze ćwiczenia na brzuch . Robię już od 3 dni, a bolą mnie już mięśnie . Robię też ćwiczenia na boczki :) Zaczęłam jeść mniej słodyczy. Tzn. nie przestałam jeść całkowicie, ale staram się omijać, jednak gdy coś złapię to muszę zjeść, małe postępy, z czasem jem coraz mniej tych słodkości . Zamieniłam sobie biały chleb na razowy :) Bardzo lubię jeść słodycze, ale nie potrafię ich jeść w małych ilościach, dlatego później źle się czuję . Nie jestem gruba ale chciałabym troszkę wyrobić brzuszek . Dzisiejsze śniadanie rozpoczęłam tak :



+ Wstawiam zdjęcia bo marzy mi się taki brzuch i muszę się jakoś zmotywować, ale przyznam że u mnie z tym ciężko ;>



Zdrowe odżywianie jest nawet smaczniejsze :) Bardzo dobrze się czuję gdy nie jestem tak najedzona, nie opycham się. Jem w małych ilościach ale częściej . Trzeba w końcu coś postanowić i jutro idę do lasku biegać . Idę dalej słuchać muzyki :)


A co wy najczęściej jecie na śniadanie ? :)




wtorek, 11 czerwca 2013

Meow :D

Heeei !
W sobotę tak jak pisałam miałam pewne plany, byłam na kajakach :) Było bardzo fajnie, zabawnie i wesoło . Byłam oczywiście z moimi przyjaciółmi ..




Dzisiaj natomiast niedawno wróciłam od przyjaciółki, bo musiałam z nią porozmawiać . Zdążyłam się pouczyć z fizyki i muszę jeszcze sobie powtórzyć teorię bo jutro mam dwie kartkówki . Już niedługo wakacje. Szczerze mówiąc na słowo 'wakacje' robi się mi nie dobrze z tego powodu, że zostało tak mało czasu a tyle poprawiania że szok i właśnie tego się boję że nie zdążę . Niedługo a właściwie to za 2 dni jest biwak z czego odjąć weekendy i w ogóle zostało 11 dni szkoły z tego co się nie mylę, ale wakacje będę naprawdę dobre , mam plany itd :)
Zostawiam zwykły OODT z vansami . Stare raczej już nie nadają się do użytku :) Sami zobaczcie :D


A wy macie plany na wakacje ? :)
Podoba się wam to w jaki sposób piszę? 
Jakie posty chcielibyście ? :)




sobota, 8 czerwca 2013

Może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz?

Nie poddaję się tak łatwo, jak kiedyś. Dziś walczę o swoją przyszłość, o to co kocham, o ludzi, którzy są dla mnie ważni. Kiedyś odpuszczałam, pozwalałam losowi decydować za mnie, aczkolwiek poznałam smak bolesnej goryczy, która nauczyła mnie, że nie mogę tak działać. Nie mogę się poddawać, bo kiedy się poddam pokażę swoją słabość, którą ktoś może wykorzystać. A czy tego chcę? Nie. Chcę jedynie zdobyć normalne, szczęśliwe życie. I stać mnie na to. Jestem silna i zaradna, poświęcę wiele, aby zdobyć upragniony cel, nie pozostawiając przy tym osób, które kocham. 
Dzisiejszy dzień zaczęłam od pysznego śniadanka :*

Byłam na zakupach przy czym zaszłam sobie do McDonald's .



Mam na dzisiaj plany, ale jeszcze nie wiem czy wypalą, jeżeli tak będą zdjęcia *.* :3
A co wy dzisiaj będziecie robić ? :*




piątek, 7 czerwca 2013

Część II

Heeei ! 
Mam dla was II część opowiadania :)  Zaznaczam to ,że zaczęłam pisać opowiadanie, ale wcale nie oznacza to że nie będą innego typu posty :) Opowiadanie nie jest o mnie gdyby ktoś chciał zapytać :) Miłego czytania! :D

Nie mogę żyć w ciągłym stresie. Wystarczył moment, chwila, kiedy wszelkie uczucia we mnie padły, kiedy ja sama się poddałam i upadłam na ziemię. Nie miałam pojęcia jak w tamtej chwili się podnieść, jak iść dalej przed siebie. Tego było zbyt wiele jak dla mnie. Świat który miałam, który budowałam momentalnie runął. To był cios poniżej pasa. Byłam słaba, zbyt słaba psychicznie, aby utrzymać taki ciężar. Ten koszmar trwał bardzo długo. Zostałam zmuszona pojechać na policję . Złożyłam zeznania na tego gnoja, który mnie wykańczał. Wychodząc z komisariatu zaczęło kręcić mi się w głowie. Czułam że upadam.
- Uważaj! - usłyszałam głos w oddali.
- Co się stało?! - krzyknął.
- Ja...ja... nic. - zaniemówiłam.
- A tak w ogóle to jestem Dave [czyt. dejw] - powiedział z uśmiechem na twarzy.
-Manuela. Miło mi.
- Co Ty tu robisz? Wybierasz się gdzieś?
- Nie, to znaczy właściwie wracam do domu, a Ty ?
- Może dasz się skusić na to bym odprowadził Cię do domu?
- W sumie to nie mam nic przeciwko. - odmruknęłam .
- A tak w ogóle ile masz lat ? Jestem ciekaw.
- 15, a Ty ?
- 16. Wyglądasz dużo młodziej. Może spotkamy się niedługo ? Dasz mi swój numer telefonu?
- 505****** - zapisałam na kartce, po czym wrzuciłam mu do kieszenia . 
- Dziękuję - powiedział patrząc głęboko w oczy.
- Oo to tu ! To właśnie tutaj mieszkam. - oderwałam wzrok.
-Mogę prosić o buziaka w policzek na pożegnanie?
-Muszę już iść ... cześć! - pobiegłam do domu.
- Ale... poczekaj ! Heej ! - burknął .
Wieczór, zapowiadało się, że spędzę samotnie ten czas. Chciałam jedynie rozmawiać z nim i spamować mu skrzynkę. Nie potrzebowałam naprawdę nic więcej do tego, aby po prostu odetchnąć i odpocząć od całej reszty życia. Lecz jasne było, że plany nie wypaliły. Zauważyłam, że moja komórka się podświetliła. Widziałam nieodebrane połączenie. Kiedy zobaczyłam numer, z którego do mnie dzwoniono przez chwilę czułam w sobie strach i przerażenie. Tak, bałam się tej rozmowy. Nie upłynął dłuższy czas, jak telefon ponownie zaczął dzwonić. Odebrałam i od razu wiedziałam, że to on. Nie musiał mi się przedstawiać. Może i często ich nie odróżniałam, lecz znałam doskonale ten ton głosu, ten charakterystyczny sposób rozmowy. Tylko on taki był przy mnie. powoli zaczęłam się w to zagłębiać... nie wiedziałam co mnie czeka. Lecz czułam, że musiałam dowiedzieć się to, co chciał mi przekazać.. inaczej nie umiałabym spać przez najbliższe noce. Nie pojawił się dość nagle w moim życiu. Byłam przygotowana na to, że niedługo poznam kogoś takiego, jak on. Wiedziałam, że tym razem nie odpuszczę i zachowam się zupełnie inaczej niż zawsze. Chciałam go bardzo poznać. Od samego początku, wręcz gdy tylko dowiedziałam się o jego istnieniu chciałam go poznać i mieć z nim bliższy kontakt. Z pozoru wszystko zaczęło się niewinnie. Nasze rozmowy zaczęły się bardziej przeciągać i poznawaliśmy się coraz bardziej. Dowiadywałam się więcej od niego o jego życiu, o tym jaki jest, z jakiej perspektywy patrzy na świat. Nie było jeszcze między nami chwili zawahania podczas, której nie potrafilibyśmy się współgrać w rozmowach. Pozostaje jedynie czekać, choć to też beznadziejne wyjście .

środa, 5 czerwca 2013

Opowiadanie ♥

Heeei ♥ !
Od tak po prostu wzięłam kartkę papieru i od tak zaczęłam pisać. Jedna z dziewczyn na poprzednim blogu zaproponowała mi bym zaczęła pisać opowiadanie, bo moje pisanie na blogu wychodzi mi świetnie, a więc pomyślałam : Czemu niby nie spróbować ?
Po przeczytaniu opowiadania:

  • Proszę napisz co o nim sądzisz?
  • Czy się podobało?
  • Czy masz jakieś uwagi?
  • Czy nadaję się do tego? ( bo moim zdaniem nie wychodzi mi to najlepiej + dodam że jest to pierwszy raz jak zabrałam się za pisanie takiego opowiadania więc .. no. :D 

Część I .

To był ważny dzień, a zarazem dobry dzień. Dzień w którym przeszły wszystkie smutki i stały się czymś nieistotnym, ale jednak coś nie pozwalało mi odrzucić tego co było dla mnie złe . Zawsze mówiłam, że chcę być sama, ale tak naprawdę boję się tego. Chociaż może tak będzie łatwiej, ponieważ nie będzie nikogo, kto będzie w stanie mnie skrzywdzić. Siedząc na balkonie z kubkiem gorącej herbaty coś mi nie pozwalało zapomnieć tego co stało się kilka dni wcześniej . Tak naprawdę myślałam, że ten koszmar się skończył i nareszcie mogłam odetchnąć z ulgą, a jednak coś nie pozwalało mi się uspokoić. 
NASTĘPNEGO DNIA W SZKOLE...
- Lol, jaka głupia hahahahaa bekaa, żałosna jesteś!
- Przestań tak do mnie mówić!
- Spierdalaj, nie zabronisz mi idiotko ! hahaha
- Zrobiłam Ci coś złego ? :(
KOPNIĘCIE. Pierwsze. Drugie. Trzecie.
To ta sytuacja. Twarz i oczy przepełnione łzami. Postanowiłam więc jak najszybciej uciec do domu i zamknąć się w pokoju.
Wczorajszy dzień był dla mnie z jednym z najgorszych . Sprawił, że przestałam już wierzyć w istniejącą przeszłość. Jedna zła sytuacja zniszczyła wszystko to co ostatnio budowałam przez kilka miesięcy - odwaga, pewność siebie . Pękła jakaś rutyna.
PUKANIE DO DRZWI...
- Manuela ? Co się stało? Dlaczego płaczesz?
-Mamo! Wszystko się zniszczyło, rozumiesz? Nie potrafię już tak normalnie funkcjonować, naprawdę nie mogę !
-Kochanie, daj sobie pomóc. Przestań się denerwować. Powiedź po kolei co się stało. Przytul się do mnie .
- Auuć, zostaw mnie ! To boli !
- Co tu masz ? Pokaż!
- Zostałam pobita ! Nikt mnie w szkole nie lubi! Mam samych wrogów!
- Słucham? Jak to ?! Musimy natychmiast jechać na policje.
- Mamo, nie ! Proszę Cie!
- Kto to zrobił?!
- Rok starszy ode mnie chłopak, nie zdał w poprzednim roku , uczy się ze mną. Proszę Cię, wyjdź już . Daj mi to przemyśleć.
Toczę walkę z sercem o uczucia, których rozum nie dopuszcza. Nikt nie zdaje sprawy z tego, jak ten świat mnie dusi i to niszczy coraz bardziej. Bezsilność to mój upadek, mówię dość. Poddaję się .


No i widzicie to cała I część . Jeżeli macie ochotę na następną część po prostu wystarczy napisać w komentarzu :) Jeżeli wam się nie spodoba po prostu nie będę tego robić i tyle :) 

wtorek, 4 czerwca 2013

Prawdziwie szczęśliwy jest ten, kto ma się z kim dzielić tym szczęściem.

Wiesz, ile razy zmagałam się z różnymi, czarnymi myślami? Ile razy próbowałam odejść z tego świata, uciec od ludzi tylko po to, aby zapomnieć o bólu, który każdy oferował w zamian za pomocną dłoń, wsparcie, którego ktoś potrzebował i poświęcenie? Nie, na pewno tego nie wiesz. Nie możesz tego wiedzieć, bo nie uczestniczyłeś w moim życiu. Nie było Cię w chwili, kiedy wszystko się rozpierdalało na małe cząsteczki, kiedy serce szalało, a organizm nie wytrzymywał już bólu i ciśnienia, które z każdą sekundą coraz bardziej niszczyło teraźniejszość. Nie widziałeś tego, ile razy się staczałam na samo dno, kiedy nie mogłam się w ogóle podnieść. Nie widziałeś, ile razy prosiłam kogoś o pomoc, a w zamian dostawałam bez przerwy odrzucenie, którego nie mogłam znieść. Nie masz pojęcia, ile nocy przepłakałam wylewając z siebie ból i nienawiść do życia oraz większości ludzi. Nie wiesz, jak się męczyłam w tym co było tuż obok mnie.  Wiem co to jest za smak. Wiele przeżyłam w życiu m.in to że byłam wykorzystywana, poniżana psychicznie i fizycznie. Mogę kiedyś o tym powiedzieć, ale nie było to za fajne. Wiem coś o tym, więc jeżeli masz jakiś problem możesz do mnie napisać email: zadi1444@gmail.com . Postaram się pomóc.
+ VANSY w drodze ! :D meoow :3


A wy byłyście odrzucane przez swoich rówieśników?

niedziela, 2 czerwca 2013

Design :)

Heeei !
Dziękuję za te miłe komentarze pod ostatnim postem :D
Dziękuję też dla Mariki http://l0velymee.blogspot.no/ za to że zrobiła mi tak cudowny design :D
Zapraszam na jej pięknego bloga :) 
Dzisiaj nie robiłam nic specjalnego tyle tylko że zrobiłam ciasto, a poza tym cały dzień praktycznie spędziłam w domu. Jutro niestety do szkoły ;/ Zostało mi dużo do poprawiania, oceny, sprawdziany, kartkówki i te sprawy ;/ Mam duży problem w szkole z czego nie wiem czy mi się uda to wszystko poprawić . Zostały jeszcze ok. 3 tygodnie szkoły odliczając weekendy, wyjścia do kina czy gdzieś - zostało niewiele tych dni ,z czego nie za bardzo się cieszę .
Z pewnością przeniosę się do innej szkoły, bo dość mam tej obecnej. Za dużo złego się w niej działo, nie wytrzymam w niej dłużej, a szczególnie z moim wychowawcą, który jest nieznośny . 
+ Jestem bardzo zadowolona z tego iż zamówiłam dzisiaj czarne vansy na allegro *.* :D Jeej, nie mogę się doczekać :D 
A wy macie jakieś zagrożenia w szkole ?